Foto przedstawia Olę w momencie, gdy umieszczała "proporzec" swojej drużyny na drzewie. Musiała się bardzo wysoko wspiąć, ale opłacało się - w końcu jej drużyna zwyciężyła!
W ubiegłą niedzielę 10-osobową grupą pojechaliśmy do stadniny koni (Mirów, "PEGAZ") .
Było bardzo wesoło i sympatycznie. Oprócz "zapoznania się" z konikami, obejrzenia stajni itp., graliśmy w "podchody" - cała zabawa polegała na tym, żeby wykraść "proporzec" przeciwnej drużynie i nie dać się złapać. Zwyciężyła Drużyna Niebieskich, której kapitanem była Ola, a w skład tej drużyny wchodzili: Weronika, Stasiek, Ilona i Groszek, lecz nie zmienia to faktu, że Drużyna Czerwonych (czy Różowych - jak kto woli) też świetnie się bawiła. W skład drugiej drużyny wchodzili: Emilka- jako kapitan, Zuzia, Ryś, Iza i Agnieszka (czyli ja :)). Zwycięskiej drużynie serdecznie gratulujemy! ;)
Po bardzo zaciętej walce postanowiliśmy coś zjeść. Rozpaliliśmy więc ognisko i piekliśmy kiełbaski i ziemniaki. ;) Nie zabrakło gitary, która bardzo się przydała również podczas powrotu do domu (granie w autobusie to zdecydowanie nasza tradycja:)).
Kolejny termin na następny wyjazd do stadniny: 6 czerwca 2009.
Szczegóły podam w tygodniu poprzedzającym tę datę.
-----
dh. Agnieszka Janus